poniedziałek, 30 stycznia 2012

On Ci powie.

Iz 30,21

" A gdy będziecie chcieli iść w prawo albo w lewo,
twoje uszy usłyszą słowo odzywające się do ciebie z tyłu:
To jest droga, którą macie chodzić."

To tylko jeden z setek? fragmentów Biblii, które mówią o tym, że Bóg chce nas prowadzić,
że On wyznaczył dla nas najwłaściwszą drogę.
I On chce, byśmy ją znaleźli!!!
Fakt jest swego rodzaju skarbem i tajemnicą,
trzeba poświęcić czas i włożyć wysiłek w jej znalezienie...
Ale to nie jest ani niemożliwe ani zbyt trudne dla nas.

Jestem osobą, dla której podejmowanie decyzji jest raczej skomplikowane niż proste...
Czasem wybór koloru na uwielbienie wyrasta do rangi problemu nie do rozwiązania...

Jednak ostatnie kilka dni pokazało mi, że gdy przychodzi czas podjęcia decyzji,
dostępna jest Jego łaska i mądrość.
Nawet osoby, które w podejmowaniu są przypadkami prawie beznadziejnymi,
mogą wziąć to z nieba i z lekkością podejmować decyzje, nawet te poważniejsze niż wybór skarpetek :P

A kiedy już podejmiesz decyzje z Nim,
do Twojego serca przychodzi taki pokój,
że po prostu na 100% wiesz, że to jest ta właściwa droga,
że to jest Jego droga.

Robisz jeden krok na Jego drodze,
pierwszy jest zazwyczaj bardzo niepewny...
Wtedy On pokazuje Ci, co dalej.
Z każdym krokiem nabierasz coraz większej pewności,
z każdym krokiem jesteś w stanie coraz lepiej rozpoznawać, którędy prowadzi ta droga.

Czasem ten pierwszy krok wydaje się skokiem w przepaść,
ale warto zaryzykować.
Nawet jeśli się pomylisz,
twój Tato cię złapie :)

Jedna z poważniejszych zmian, jakie On we mnie dokonał w ostatnim czasie,
to to, że zabrał strach przed tym, że się pomylę.
Jeśli żyjesz w takim napięciu, że nie możesz popełnić błędu w decyzji,
często w ogóle unikasz ich podejmowania albo odwlekasz to jak długo możesz...

On mnie wyluzował.
Jego doskonała miłość usuwa wszelki lęk.
Przygoda z rozbitym zderzakiem pokazała mi naprawdę dużo na temat tego, jaki jest nasz Tato.
Czasem przez takie zwyczajne życiowe sytuacje przychodzi tyle objawienia!!!

Polecam do przeczytania artykuł A.W. Tozera, na który natrafiłam dziś "przypadkiem":

http://czytelnia.chrzescijanin.pl/artykuly/t/boze_blogoslawienstwa.htm

środa, 25 stycznia 2012

Zmiany?

Wczoraj mieliśmy cudowny czas modlitwy i uwielbienia.
Niecałe 30 osób w naszym salonie :)
Tego jeszcze nie było!!!

Chętni dzieli się tym, co Bóg do nich ostatnio mówi.
To było niesamowite, jak to wszystko układało się niczym pasujące do siebie puzzle.
Każdy miał inny, unikatowy kawałeczek, ale wszystko się zazębiało i tworzyło obraz, Jego obraz :)))

No i wyszło, że na niektóre modlitwy Bóg odpowiada bardzo szybko...
Modliliśmy się wczoraj dwójkami o siebie nawzajem.
Prosiłam Go między innymi o to, by pomógł mi podejmować decyzje i pokazał, jaka jest Jego wola dla mnie.
Bo coś tak czułam, że czekają mnie decyzje, zmiany...
A ja nie lubię zmian :P
A podejmowanie decyzji nie przychodzi mi łatwo...

No i dziś rano dostałam, że tak to nazwę takiego "kopa"...
Dowiedziałam się, że pewne rzeczy nie będą wyglądać tak, jak sobie zaplanowałam.
Lubię sobie pewne sprawy poukładać, zaplanować...
Coś było ustalone, coś zaplanowane,
a tu nagle ciach prach... zmiany...

Tak sobie myślę, że czasem może Bóg musi zburzyć nasz porządek,
że czasem może musi mam troszkę "pomóc" w podjęciu pewnych decyzji,
trochę nas popchnąć...

Nie wiem jeszcze, co z tego wszystkiego wyniknie.
Wiem, że z Nim nie muszę się spinać,
bo On prowadzi krok po kroku,
rzadko pokazuje od razu całą drogę,
często trzeba zaufać i wyruszyć za Nim.

On chce do nas mówić,
On jest Bogiem, który objawił Mojżeszowi swoje drogi,
a synom Izraela swoje dzieła,
On mówi:

"Oto chcę wam wyjawić Moje myśli,
obwieścić wam Moje słowa." (Prz 1,23b)

środa, 18 stycznia 2012

Piątek 20.01'12- uwielbienie :)))

Już w ten piątek do 18 na Sępiej rusza doba uwielbienia!!!

"Kanaanejski" set o 20 :)))

Grafik:
8.00 Antiochia
20.00 Kanaan
22.00 Bartek Bobeł (Antiochia)
24.00 KBWCh Słowo Życia Wrocław
02.00 Romuald Kula & Wujek Igor
04.00 Dorota Pawłowska ( Antiochia )
06.00 Tabea Brown ( Antiochia )
08.00 Michał Matczak ( Antiochia )
10.00 Piotrek Krajewski(Antiochia)
12.00 Marek Macyszyn & Bartek Bobeł
13.00 lub 14.00 Joanna Sochacka

sobota, 14 stycznia 2012

Czas przestać patrzeć na swoje ograniczenia.

Wczoraj mieliśmy cudowny czas rozważania Słowa, zadawaniu Bogu pytań i przebywania z Nim.

Wiele osób dzieliło się tym, co Bóg im pokazały, przypomniał...
Wiele z nich nawiązywało do dzieciństwa.

Uważam, że warto usiąść i pozwolić Bogu mówić do nas.
My odpowiadaliśmy razem z Nim na następujące pytania:

1. Czego Bóg pragnie dla mnie osobiście.
2. Co Bóg mówił do mnie kiedy byłem dzieckiem.
3. Jakie marzenia miałeś kiedy miałeś kilka, kilkanaście lat.
4. Jakie obietnice, Słowo prorocze Bóg dał tobie.
5. Jakie dary Ducha Świętego dziś rozpoznajesz w swoim życiu.
6. Co dziś Bóg mówi do ciebie w temacie twojego powołania.
7. Jak widzisz swoje miejsce służby w kościele.
8. Czy nie opierasz się Bożej woli i nie uniemożliwiasz spełnienia Bożych pragnień w twoim życiu. Jeśli tak, co ci przeszkadza.


Nie miałam okazji się wypowiedzieć,
na początku nie chciałam, ponieważ NIE lubię publicznych wystąpień, nie lubię być z przodu i na widoku...
A kiedy poczułam się zachęcona i zebrałam na odwagę, nie było już czasu...

Szczerze mówiąc byłam zaskoczona, ile to zabrało czasu, zazwyczaj, jak jest czas pytań, dzielenia się, to ludzi trzeba "wyciągać za uszy", a wczoraj było zbyt wielu chętnych!!!

Nie wiem, jak Wy, ale ja ostatnio czuję dużą presję.
Diabeł cały czas przychodzi z oskarżeniem, nieustannie podtyka mi pod nos moje ograniczenia...
Czasami muszę naprawdę nieźle się nagimnastykować, by się temu nie dać!

Wierzę, że to jest czas, kiedy Bóg mówi do mnie, ale nie tylko,
że to czas, by przestać się bać,
by podnieść głowę,
by przestać patrzeć na SWOJE  ograniczenia,
na SWOJE możliwości.
On wie co robi,
On przewidział każdy Twój upadek,
każdy Twój grzech,
i On wziął to wszystko pod uwagę.

Więc jeśli On coś mówi do Ciebie,
powołuje Cię do czegoś,
nie dyskutuj z Nim,
nie odpychaj od siebie marzeń, które On wkłada w Ciebie.

Jeśli On mówi, że się do czegoś nadajesz,
to tak jest!!!
Chyba nie powiesz, że wiesz lepiej niż On,
niż Ten, który jest Wszechwiedzący?!

Siedziałam sobie wczoraj w kącie na przeciw naszego kosza z flagami.
I On mi coś pokazał.

Zawsze "podobało mi się" uwielbienie z flagami,
było w tym coś pociągającego, fascynującego...
Ale to było dla tych lepszych, wybranych,
no a już na pewno nie dla mnie!!!

Czasem uczestniczyłam w spotkaniach, gdzie była okazja użyć flag...
Ale ja nigdy nie miałam odwagi, by poprosić, spróbować.
Miałam milion powodów, dla których to nie było dla mnie!!!

Gdyby ktoś parę lat temu powiedział mi, że będę tańczyć z flagami, to bym go solidnie wyśmiała!!!
Przecież ja nie umiem tańczyć,
nie mam dobrej koordynacji ruchowej,
jestem "sztywna" itd., itd.

Ale Bóg ma inne myśli i drogi niż my,
no i wymyślił taki psikus, że robię to od paru lat!!!
A obecnie chwilowo odpowiadam za naszą grupę!

No ja bym tego na pewno nie wymyśliła,
nie miałabym takiej śmiałości...
No i nie mam tak dużej wyobraźni :)

Nawet kiedy już tańczyłam, wracały wątpliwości...
Pamiętam takie lato, kiedy stoczyłam niezła batalię z Bogiem...
Ile ja miałam wtedy wątpliwości,
byłam już prawie pewna, że te całe flagi i ja to był mój pomysł...

Ale Bóg wytrwale przez kilka miesięcy TAK wyraźnie do mnie mówił,
osobiście i przez ludzi,
potwierdzał na tak wiele sposobów,
że musiałam skapitulować i przyznać Mu rację :)

A skoro On mnie postawił w tym miejscu, chcę się nim cieszyć,
choć czasem jeszcze bywa trudno...

Więc jak mówiła wczoraj Teresa,
nie bój się swoich marzeń,
nie odpychaj ich, jeśli wydają Ci się zbyt wielkie,
On jest WIELKIM Bogiem
i jeśli On wkłada w nasze serca SWOJE marzenia,
to one muszą być OGROMNE!!!

Pozwól Mu odkopać to, co zakopałeś Ty, życia, jakkolwiek...

I myślę, że dobrze też jest pamiętać o tym, jak Bóg wprowadził nas w miejsce, o którym nam wcześniej mówił.
Tak jak w moim przypadku z flagami.
Tak jak Izrael miał mieć w pamięci całą drogę, jaką Bóg  wyprowadził  go z Egiptu.

Kiedy dziś coś wydaje Ci się zbyt duże,
pozwól, by Bóg przypomniał Ci coś, co kiedyś też było a wykonalne i nie dla Ciebie.
I niech przyjdzie wiara i zachęta,
nie patrz na swoje ograniczenia,
bo Jego możliwości są NIEOGRANICZONE!!! :)

Nie patrzmy na siebie,
ale skupmy się całkowicie na NIM!!!

sobota, 7 stycznia 2012

" Kościół Czasów Ostatecznych" -polecam do posłuchania!!!

Zachęcam do przesłuchania radykalnego kazania:

http://www.youtube.com/watch?v=wgzBej7xvT4&feature=related


Ostrzegam- daje do myślenia, nie jest łatwe, miłe i przyjemne...

Ale myślę, że nie tylko moją modlitwą ostatnich dni jest to, by Bóg wstrząsnął nami teraz, cobyśmy się nie zdziwili "po drugiej stronie"...

U24- zmiana terminu

Styczniowa doba uwielbienia została przesunięta o tydzień.
Odbędzie się 20/21 stycznia :)

Jakkolwiek 13 w piątek o 20.00 jest nasze "kaananejskie" spotkanie, więc i tak spotykamy się na wspólnym uwielbieniu i szukaniu Boga :)))

czwartek, 5 stycznia 2012

Pierwsza w tym roku doba uwielbienia 13/14.01 :)

W styczniu doba uwielbienia odbędzie się tradycyjnie w piątek.
Tym razem tym cudownym dniem będzie piątek 13-go :)
U24 rozpoczyna o  godz. 18.00 kościół  Antiochia :)

Wierzę, że jak zawsze będzie to wspaniały czas wspólnego uwielbiania Boga i szukania Jego oblicza!