Znów będzie o relacjach :P
Byłam na konferencji Polska dla Jezusa "Pokolenie honoru- dumni z Chrystusa."
Nie chcę za wiele pisać o tym, co tam mówiono.
Kto nie był - polecam wykłady- będą dostępne za pewnie na stronce konferencji czy jakoś tak.
Wśród mówców m.in. J.P. Jackson.
http://pdjjunior.org/
Dla mnie osobiście ciąg dalszy odkopywania pewnych rzeczy,
przypominania zarzuconych marzeń...
Ciekawie posplatały się pewne rzeczy,
sama nie wiem jeszcze, w którą to stronę zmierza...
Coś się rysuje,
ale ciągle pytam, szukam, czekam...
Wiem tylko, że jest czas, by o pewne odpowiedzi wołać głośniej,
do niektórych drzwi pukać mocniej.
Ta konferencja była dla mnie niezwykła też dlatego, że spotkałam moich Przyjaciół i znajomych,
niektórych nie widziałam dwa, trzy lata, innych nawet więcej...
Jechałam podekscytowana faktem, że znów ich zobaczę...
Niektóre relacje przez pewien czas były jakby w zawieszeniu,
nie rozumiałam, dziwne to było swego czasu,
ale może Bóg je na jakiś czas zabrał,
a teraz znów oddał?! :)
Moi Przyjaciele,
znam ich od lat,
byli przy tym, jak wracałam do Boga,
właściwie trochę maczali w tym palce :P
Nawróciłam się jako dziecko,
a potem trochę odjechałam,
ale w swojej łasce Bóg uchronił mnie przed wieloma rzeczami,
nie wdepnęłam w taki wiele bagien...
Ominęłam bagno niemoralności,
bagno narkotyków, alkoholu...
I te wszystkie inne, które czyhają na młodych...
Byłam raczej grzeczna i dobra...
Ale musiałam wrócić na nowo.
On nigdy nie zrezygnował ze mnie,
ja nie byłam wierna,
nie szłam za Nim,
ale On cały czas szedł... za mną.
Słyszał każdy ból,
każdy płacz.
Kiedy mówiłam do Niego,
bo nie miałam już sił,
czułam, że zawiodłam i On już chyba zrezygnował,
no bo jak mógłby wciąż widzieć we mnie jakąś nadzieję?!
Pamiętam noc pełną łez,
kiedy leżałam i czułam, jakbym spadała w przepaść bez dna,
bez nadziei, że ktokolwiek mnie złapie.
Wiedziałam, że On jest...
Ale czułam się milion lat świetlnych od Niego...
Znalazłam kiedyś moje "wiersze" z tamtego okresu.
Popłakałam się czytając je.
Tyle było w nich smutku i beznadziei!!!
Pamiętam noc na krymskiej plaży,
studenckie praktyki,
niebo pełne gwiazd,
w ręku jakiś drink,
słyszałam śmiechy bawiących się kolegów i koleżanek...
Ale wiedziałam, że to jakoś nie tak,
że to nie jest moje miejsce,
że ja tam nie pasuję...
A jednocześnie wiedziałam, że nie żyję z Nim...
Nie wzięłam ze sobą Biblii,
bo tłumaczyłam się sobie samej, że i tak mój ogromny plecak jest mega ciężki...
Tak naprawdę wiedziałam, że będę wstydzić się ją czytać...
Tak, dziś wciąż często się wciąż wstydzę,
nie otwieram swoich ust.
Dużo mówili o tym na tej konferencji.
O tym, by śmiało opowiadać się za Jezusem Chrystusem,
o cenie, jaką trzeba zapłacić,
ale mówiono to z nadzieją, nie potępieniem.
I ja widzę, że On to zmienia już...
I uchwycę się tego z wiarą.
Sama siebie nie przeskoczę,
ale On może mnie zmienić!!!
Stałam na tej plaży,
spojrzałam w gwiazdy,
tyle ich było,
i zawołałam z głębi serca:
"Zrób coś, ja już tak dłużej nie chcę."
Nie powiedziałam wtedy zbyt wielu słów,
ale to było wołanie z dna duszy,
z głębi serca.
I wiem, że On się uśmiechał,
bo odpowiedź już była w drodze.
Potem pojechałam właśnie na ten słynny obóz wędrowny
i On mnie znalazł :)
Relacje, które mam z ludźmi z tych obozów są niesamowite...
Z wieloma spędziłam w 5 kolejnych wakacji kilka tygodni.
Cała doba razem,
zabawa i praca,
chwile trudne, zabawne, poważne...
Za dużo by pisać,
to trzeba przeżyć...
Dosłowne zjedzenie z kimś beczki soli...
Wszystko razem :)
Coś jak w pierwszym kościele.
Relacje budujesz będąc z kimś na co dzień,
nie wypijając kawkę i lecąc do swoich spraw...
W obozowych warunkach poznajemy się od tych najgorszych stron :P
I choć potem często nie widzimy się cały rok,
to nie jest problem...
Nie wiedziałam ICH prawie dwa lata...
Trochę się pozmieniało u nich,
z niektórymi na początku może trudno było znaleźć wspólny język,
ale wciąż mamy jedno serce!!!
Tak przy okazji:
http://obozwedrowny.pl/
Polecam z całego serca.
Wielu z moich Przyjaciół tam na nowo odnalazło Jego.
Wiele by pisać o tym obozie,
ale to trzeba przeżyć na własnej skórze!!!
Co i jak- możecie poczytać na stronce :P
Wspaniale Beti !
OdpowiedzUsuń